Rząd planuje ograniczyć przyznawanie długoterminowych rent (incapacity benefit). W związku z tym, ponad półtora miliona osób otrzymujących obecnie renty otrzyma listy z wezwaniem na komisję lekarską, która ma określić ich dalszą zdolność do pracy.
Jest to część nowego planu rządowego, którego celem jest zmniejszenie liczby rencistów. Program ten ma trwać do 2014 roku. Przeprowadzono już pilotażowe programy w Burnley i Aberdeen. Wykazały one, iż 30% przebadanych rencistów jest zdolnych do pracy.
Przeciwnikami nowego planu są organizacje charytatywne działające na rzecz osób niepełnosprawnych. W ich opinii, badania nie są przeprowadzane w sposób sprawiedliwy. Minister pracy i zabezpieczenia społecznego (Minister of Work and Pensions) Chris Grayling tłumaczy: „Chciałbym zapewnić wszystkich, którzy martwią się nowym programem, iż zostanie wprowadzony wyłącznie z myślą o pomocy tym, którzy mogą wrócić do pracy. Naszym celem nie jest zmuszanie ludzi do ponownego podjęcia zatrudnienia, ale jeśli nie przeprowadzimy ocen sprawności tych osób, nie jesteśmy w stanie określić, którzy z nich mają potencjał do powrotu do pracy i nigdy nie będziemy w stanie im pomóc."
Program pilotażowy wyłonił również dodatkowe 39% osób, które mogły wrócić do pracy, ale z odpowiednią pomocą. Nowy plan przewiduje sklasyfikowanie przebadanych osób do trzech grup. Osoby będące w stanie ponownie podjąć się pracy przejdą z renty na zasiłek dla osób poszukujących pracy (Jobseeker's Allowance). Renciści, którzy rzeczywiście nie są w stanie podjąć zatrudnienia otrzymają najwyższą stawkę zasiłku i nie będą mieli obowiązku szukania pracy. Natomiast osoby, które przez długi czas nie były zatrudnione, a zostały uznane za zdolnych do podjęcia pracy w niektórych zawodach będą sklasyfikowane jako "work-related activity group". Osoby w tej grupie będą zobowiązane do przygotowania się do powrotu do pracy poprzez spotkania z doradcami.
Renciści obawiają się, że lekarze podejmujący decyzję o klasyfikacji rencistów do odpowiednich grup będą pod silną presją rządu, wobec czego będą starali się zakwalifikować jak najwięcej osób jako zdolnych do pracy i przyznać im zasiłek dla bezrobotnych niż rentę. Wstępne prognozy wskazują, iż ok 70% rencistów mają potencjał pozwalający im podjąć zatrudnienie. Jednak Grayling w swojej wypowiedzi dla BBC zaprzeczył jakoby rząd z góry ustalił, ile osób ma wrócić do pracy. Przyznał jednak, iż pomoc obecnym rencistom w ponownym podjęciu zatrudnienia wniesie znaczne oszczędności podatnikom, lecz rząd nie ustanowił określonej kwoty, do której miałby rzekomo dążyć. Minister dodał również, że komisja lekarska to tylko jeden z czynników pomagający określić, czy dana osoba jest w stanie wrócić do pracy. Większe znaczenie będzie miała opinia eksperta, tj. lekarza ogólnego lub konsultanta medycznego. Test określający zdolność do pracy został zmieniony w zeszłym roku po fali krytycyzmu, w szczególności ze strony organizacji charytatywnych. Głównym zarzutem było skupianie się na sprawności fizycznej danej osoby, a tym samym ignorowanie stanu psychicznego. Ponadto, sprzeciwy budził brak odpowiedniej pomocy w przygotowaniu się do testu.
Warto dodać, że program nie jest skierowany przeciwko osobom niepełnosprawnym lub z poważnymi urazami; głównym celem rządu jest odcięcie zasiłków osobom na rencie z powodów alkoholowych, narkotykowych lub otyłości.
No comments:
Post a Comment